wtorek, maja 06, 2003

Tylko ten pomysł z wojną polsko-ruską i malowaniem miasta na biało-czerwono jest godny uwagi. Ale u Schulza na jedno opowiadanie przypada 10 takich pomysłów. Stylistycznie jest sprawna, że aż strach, ale dopiero zobaczymy, co z tego ziółka wyrośnie.

Brak komentarzy: