Lepsza była manifestacja, która chciała Leszka Millera wysłać na Marsa, bo to czerwona planeta. Mieli nawet przygotowany w woreczkach zielony kisiel: plazmę, która te przenosiny miała ułatwić. Bawi mnie to, bo pamiętam Millera jako komunistycznego aparatczyka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz