niedziela, września 21, 2008

:)

To i ja się melduję ;)

Zaglądam tak od czasu do czasu i czekam na nowości.

sobota, września 20, 2008

Jest :-), zawsze. Tylko w związku z tym wiecznym uciekinierem ciężko zdążyć jeszcze tu :-)...

środa, września 17, 2008

Powroty są najtrudniejsze

Mój Boże, jak dawno tu nie zaglądałem. Tak wiele się zmienia, bo tajm is raning aut:)
A serio i najzupełniej serio: tysiące wrażeń z dziesiątków podróży już przeminęło, tysiące minut z lekcjami ze mną w roli głównej także, lekcji jak najbardziej poważnych, takich na 150%, w czasie których człowiek się spala tak do końca. Bo ja jestem z tych, którzy swój zawód i powołanie traktują poważnie.
A między słowami wyżej wiele słów, które się nie mieszczą. Może się kiedyś wydobędą. Bo są. Jeszcze.
Puk, puk. Jest tam kto, po drugiej stronie tej jarzącej się trupim światłem szyby?