sobota, maja 31, 2003

Pamiętacie Makbeta? Otóż, aby obalić jego tyranię, na Szkocję napadły wojska angielskie sprowadzone przez synów Dunkana. I czym była ta interwencja, jeśli nie misją stabilizacyjną? Coś mi sie wydaje, że tylko takim językiem można mówić dziś o literaturze dawnej (z zastrzeżeniem, żeby broń Panie Boże tak nie pisać na maturze, bo nieznany nam jest iloraz inteligencji potencjalnych egzaminatorów!). Problem pojawia się wtedy, gdy adresat wypowiedzi nie ma pojecia, co to znaczy "misja stabilizacyjna", a i takie egzemplarze, nie tak znów rzadko, się zdarzają.

Brak komentarzy: