niedziela, maja 04, 2003

No, nareszcie! Przez długi czas nie mogłem się zalogować.
Ale poważnie się na blogu zrobiło. Abnuk z Maćkiem cierpią na jakieś komputerowo-naukowe weltschmerze, na pomoc wezwany został sam Herbert, nie ma co, dorastamy:)
A swoją drogą to signum temporis - Maciek pisze: "zasłużyłem na bana". Zbliżają się czasy, kiedy dzieci zamiast "lania", "opieprzu" tudzież jakże anachronicznej "bury" będą od rodziców dostawały "kicka" albo "bana". O tempora, o mores!
Abnuk przesłał mi mejle ludzi, których warto by na bloga jeszcze zaprosić. Jeśli macie jakieś propozycje: walcie śmiało. Poczekam do jutra i roześlę zaproszenia do nowych blogowiczów.

Brak komentarzy: