Wrócę, wrócę...jeszcze tylko kilka okrążeń, kilka komisji egzaminacyjnych, kilka pisemek urzędowych niezbyt mądrych, kilkadziesiąt stron książek mądrzejszych o całe konstelacje, i jeszcze dorzuciłbym kilkadziesiąt godzin krzepiącego snu, wtedy na pewno wrócę, wrócę jak amen w pacierzu, jeszcze będziecie mnie mieli dosyć jak krew czerwieni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz