To była taka prowokacja intelektualna. Trzeba było widzieć moich adwersarzy, którzy prześcigali się w argumentacji, jak to jesteśmy zdeterminowni przez wszystko. To przecież oczywiste, że geny i hormony istnieją. Ale czy kto widział takiego hormona, na ten przykład?:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz