środa, maja 12, 2004

Profesor, z którym mam zajęcia o mechanice kwantowej i innych czarnych dziurach (tak!tak!kulturoznawców też się zmusza do rozszerzenia światopoglądów, choć zgodnie z tym, czego nas normalnie uczą, skłonna jestem zaklasyfikować te zajęcia jako wstęp do czarnej magii) rzucił kiedyś taką złotą myśl, że życie to taka cholera, że pleni się gdzie tylko może.
Czemu ma służyć produkowanie? A tak, żeby nudno nie było:-)

Brak komentarzy: