sobota, listopada 01, 2003

Małgorzata przysłała mi mejla z informacją, którą można by streścić tak: "pogłoski o mojej śmierci są zdecydowanie przesadzone". Witamy wśród żywych:)! Jej blogi jednak umarły chyba nieodwołalnie, a szkoda. Mój organizm woła: snuuuuuuuuu!

Brak komentarzy: