czwartek, listopada 25, 2004

Mnie tez brakuje, wszystkiego po trochu... a czuje, ze z kazdym tygodniem coraz wiecej trace, trace cos cennego, a nie wiem co (bez banalow o mlodosci, please). Dziwny taki marazm. Mam pomysl - moze by tak zalozyc jakiegos art-bloga, gdzie mozna by sie dzielic swoimi myslami, uwagami i miniaturami tworczymi w waskim gronie, he? Wiem jak to z entuzjazmem, gdy sie ma sto innych rzeczy na glowie, ale ja sie jakos niezrealizowany czuje i chyba nie tylko ja...

Brak komentarzy: