Przerwa świąteczna :P
Hmm... przyznam się że ostatnio przerzuciłem się na forum klasy Imia :)
Co by tu ciekawego napisać... O!
Dziś na filozofii egzystencjalnej kumpel rzucił tezę (a ja już nie pamiętam tego tekstu) że w tym opowiadanku o Syzyfie Camus próbuje między wierszami zasugerować, że Syzyf sam puszcza ten kamień. Argumentował to tym, że im bliżej Syzyf jest od szczytu góry tym mniej jest radosny...
Jak to było w tekście?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz