wtorek, kwietnia 22, 2003

Lukaszu: zgaduje (niestety, to jest wada wszystkieco co wyglada jak rupa mailingowa, ze nie widac kto komu odpisuje) ze te "nie zrozumialem ani slowa" odnosi sie do mojego posta. No wiec jest tak:
Zanim cokolwiek tu wyslalaem, spodziewalem sie, ze konczacy kazda wiadomosc tekst "posted by..." zawiera login. A poniewaz jako login wybralem sobie Machekku, to z jednej strony balem sie, ze ktos sie moze nie domysli od razu ze to ja, a z drugiej strony przewidywalem pytania w stylu "a co to znaczy?". Dlatego "uprzedzajac pytanie" napisalem wyjasnienie i wyslalem. A potem sie okazalo, ze jednak w podpisie jest nie login, a imie (co jest - moin zdaniem - dziwne, bo jest duza szansa, ze dwie osoby beda miec takie samo imie). No wiec wyslalem wyjasnienie, nieco humorystyczne.
Jak chcesz, to moge to powyzej przepisac jeszczsze raz, stawiajac znaczki typu (*) a nastepnie magiczne zdania "korzystajac z (*)".

A tak poza tym: czy o czwartej nad ranem chciales pogadac o analizie matematycnej? ;-)
Nawet gdybym byl w akademiku, to raczej male szanse zebym nie spal po trzeciej...

No i oczywiscie: ciesze sie, ze milo bylo mnie uslyszec ^__^
Ja tez sie ciesze, ze moglem przeczytac cos od Ciebie!

Brak komentarzy: