niedziela, maja 01, 2005

Ty, Abi masz jak zwykle rację. Jak noga? Ja mam tylko lewą jako tako sprawną, mam nadzieję chociaż, że na rowerze, co jest wielce ok., pojeżdżę.
Bartek jest obecny - falami. Są chwile, kiedy odczuwam niemal namacalną jego obecność. Niezbyt częste. Intensywne.

Brak komentarzy: