Literatura bywa niebezpieczna...Jesli za bardzo sie do niej zblizysz...wiesz co dalej, prawda? Ja ostatnio zauwazylam jak niepostrzezenie watki zwiazane ze smiercia zaczely rozprzestrzeniac sie w moim zyciu...MAM NADZIEJE, ZE NIKT NIE UMRZE W NAJBLIZSZYM ( ANI DALSZYM) CZASIE !!!. Przerzucam sie na cos lekkiego...moze poczytam ...no wlasnie...co....???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz