wtorek, czerwca 26, 2007

Ufff, fu

Hej! :) Oczywiście spotkanie mi pasuje. Jeśli tylko nie będę miał takiego urwania głowy jak ostatnio. Powiedziałbym, że chcę, żeby doba miała 30 godzin, ale w sumie wolałbym nie czuć zmęczenia i potrzeby snu i byłoby gites :).
Stary już jesteś, staw :). Swoją drogą, odbierasz jeszcze maile z tego konta na WP z myślnikiem? Tylko ten adres znalazłem w swojej książce adresowej. :)
Dzisiaj pomagałem koledze remontować mieszkanie. Stwierdziłem, że to świetna zabawa :). Nauczyłem się robić ścianki gipsowo-kartonowe i nawet bardziej wymyślne konstrukcje :). No i jeszcze umiem ciąć płyty G-K, co w sumie jest banalne, ale daje dużo radości :). I ta demolka przy robieniu dziur itp. - czysta przyjemność :). Gdyby nadszedł gorszy czas dla informatyków, to już wiem, co będę robił :). Sorki za te ciągłe uśmieszki, ale mam dobry nastrój i czemu miałbym się nim z wami podzielić? ;)

Brak komentarzy: