niedziela, grudnia 11, 2005

Jakaś racja w tym jest;). Facet ma strukturę falową. Szybko się zapala, a potem pochłaniają go inne sprawy. A gdy pojawia się kobieta, wraz z nią pojawia się zagrożenie ciągłością i trwaniem. A tego facet się boi.
Ale cechą fali jest to, że powraca:)

Brak komentarzy: